wtorek, 25 czerwca 2019

MEDIUM





MEDIUM?

Kim jest medium? Czym się zajmuje?

Wiedza z Internetu:

Medium (łac. 'pośrednie' r. nij. od medius 'pośredni') – termin z zakresu spirytyzmu oraz spirytualizmu określający osobę potrafiącą ustanowić połączenie pomiędzy duchami, duszami albo innymi nadprzyrodzonymi siłami a światem realnym. Zgodnie z tą teorią osoba będąca medium jest kanałem umożliwiającym połączenie ze światem paranormalnym, by sprawdzić, co się w nim dzieje, lub uzyskać jakieś istotne informacje. Istnieje kilka różnych typów medium. Często są to osoby, które (jak twierdzą) doświadczają wizji albo fizycznego i/lub psychicznego kontaktu z siłami paranormalnymi. Inne utrzymują, iż duchy przejmują kontrolę nad ich głosem i mową, których używa do przekazywania wiadomości. Kolejne osoby przekonują, że potrafią skłonić duchy do manifestacji swojej obecności, na przykład poprzez telekinezę.


Kontakty ze zmarłymi lub innymi siłami nadprzyrodzonymi są zakorzenione od bardzo dawna w wielu wierzeniach na całym świecie, między innymi szamanizmie, mitologii greckiej, voodoo, umbanda, birmańskim kulcie natów, judaizmie (wróżka z Endor 1 Sm 28, 7) i New Age. Rozkwit działalności medium przypada na XIX wiek, jednak w wyniku szeroko zakrojonych badań, które podważyły ich prawdziwość, spirytyzm utracił wiarygodność i co za tym idzie popularność. Po dziś dzień nie udało się potwierdzić w ani jednym przypadku paranormalnych umiejętności osób podających się za medium. Nie przeszkadza to jednak zwolennikom teorii istnienia komunikacji ze światem astralnym, obecnych wśród przedstawicieli wszystkich kultur na całym świecie”.

Więc jak to jest z tym Mediumizmem?

Ustosunkowując się do powyższej definicji o Medium, prawdą jest, że ja również nie znalazłam dotychczas żadnej osoby, która by była medium, bo jak wiadomo, taka osoba musi widzieć dusze, nie słyszeć, ani czuć, lecz widzieć dusze z ważnego powodu, o którym takie osoby – prawdziwe medium – doskonałą mają wiedzę. Do tego takie osoby muszą mieć profesjonalne umiejętności posługiwania się odpowiednimi „narzędziami” magicznymi jak chociażby tabliczka Ouija, czy kryształowa kula.


Na jednej z facebookowych grup, zajmujących się tematem mediumizmu operuje kilka osób, które myślą, że są medium i innym osobom usiłują te zdolności wmówić. Wprowadzając te osoby w niebezpieczny błąd. Gdyż te pełne wiary i ufności osoby w ich kompetencje, są narażone, na bardzo wiele niebezpieczeństw związanych z prawdziwą obecnością złych energii, które te niby medium na nich sprowadziły. Oszukiwanie w magii zawsze wiąże się z konsekwencjami i te specjalistki tworzą dla siebie i innych osób specyficznych dłużników energetycznych, zwłaszcza jak te czynności wykonują za darmo. Jedno jest pewne, że takiego długu energetycznego można nie zdążyć spłacić za życia tych osób, bo czas na nikogo nie czeka, zaś po śmierci jest to wręcz nie możliwe. Co ciekawe, takie osoby nazywające siebie widzącymi medium mają zawsze specyficzne problemy życiowe i częstokroć chorobowe i natury psychicznej? Tylko i wyłącznie z tego powodu, ponieważ same sobie nie potrafią pomóc i najczęściej proszą o pomoc inne pseudo-wróżki „alla” medium, które jeszcze bardziej pogarszają ich sytuację życiową.


Oto dokładny cytat z wiedzy takiej „super, hipper” psudo-medium, która opowiada totalne bzdury o duszach i daje porady innym osobom z tych związane, które są skrajnie wyssane z palca. I naprawdę, jestem w mega szoku, że ludzie dają się na te bzdury nabierać:

Natalio.. nie wiem, czy wiesz, ale nic nie dzieje sie bez powodu. To, że trafiłas do grupy , że zaczęłas sie otwierać na tamtą strone .. wszystko miało wyglądac tak, jak wygladało. Za zwyczaj problem osób, które sie otwieraja jest to, że zapominają o BHP... Powiem ze swojej strony.. Ja miałam odwiedziny od dziecka, więc największy strach u mnie był wtedy, zwłaszcza przy odwiedzinach mniej przyjemnych. Potem, gdy weszłam do grupy Lucyna , załozycielka grupy pomogła mi w odprowadzeniu pierwszej duszyczki.. Jednak powiedziała mi tez, że ja dla dusz świece , one mnie mocniej widzą i przychodza.. No i po przeprowadzeniu duszyczki zaczęło sie na całego.. Do tego stopnia, że ruszały się obrazy na ścianie i ktoś przebiegł mi po nogach. U mnie tyle dobrego, że się nie boje, zdązyłam przywyknąć przez lata, co nie znaczy, że o 1 w nocy mi to nie przeszkadzało. Tamtej nocy udało mi sie odprawić około 15 duszyczek.. Potem prosiłam co wieczór opiekuna , zapobiegawczo, abyy pomógł duszom, które sa gdzieś blisko. Do tego zrobiłam zakaz wchodzenia do sypialni.. Nie zadziałało od razu. Jakby ta intencja musiała nabrac mocy urzędowej. Ale teraz działa.. Potrafia kopać nawet w drzwi, ale nie wchodza za próg sypialni. Wiem, ze wtedy musze im pomóc. Ty zaczęłas próbowac , gdy weszłaś do grupy.. Bez przygotowania, pewnie zapominając, że dusz jest tak wiele, że przy nas i tak ktoś zawsze jest. I wiedz tez, że część z nich musi być. Proponuje Ci, abyś w wolnych chwilach , wyciszyła sie , zapaliła świeczke , poprosiła o ochrone Opiekuna.. Potem wyraź intencje , aby Opiekun , pomocnicy i Twoje JA-Tam, pomogli duszom, które sa blisko odeść do centrum przyjęć w zaświatach. Możesz zwizualizować autobus.. niech tam wsiadaja, a intencja pokierowania autobusu będzie do centrum . (Jeśli to zrobisz, opisz proszę później autobus i miejsce, gdzie stał ) Pamiętaj, że to, że nie masz chęci w danej chwili pomagac duszom , nie znaczy, że one nie potrzebuja pomocy. Najpierw ogarni ochronę.. tylko na tym sie skup..



Jak to ma się do rzeczywistości? Oceńcie sami. Wystarczy mieć podstawowa wiedzę, że dusze nie znają ani czasu, ani przestrzeni, by w prosty sposób zrozumieć, że ta pseudo-medium nie ma pojęcia o odprowadzaniu dusz zaś o magii, to już w ogóle ta pani nie ma żadnej wiedzy (BHP). Dlatego nie mam pojęcia, o jakich opiekunach pisze ta pseudo-medium? O jakim „autobusie”? Jedynie mogą to być jej byty, i dlatego wciąż się z nimi utożsamia, wymyślając bzdurne pojęcia i sytuacje. Gdyż „Ona” myśli, że ma jakiś dar, a to jej mnóstwo bytów powoduje, że takie ma wyobrażenie. Gwarantuję Wam, że gdyby poddać, tę osobę badaniu Wariografem, to wyszłoby na jaw to, co napisałam o tej pani powyżej. Mediumizm nie polega na wyobrażaniu sobie i wizualizacji jakichś wyimaginowanych stworów (aniołów) i światełek, lecz tylko i wyłącznie na tym, by te dusze widzieć i wiedzieć jak je odprowadzić.

Wystrzegajcie się osób, które publikują wszędzie takie ogłoszenia:

Zapraszam do odczytu ze zdjęć
Widze przeszłośc i przyszłość choroby i predyspozycje
Robię analizy partnerskie

Ta pani, która się tak ogłasza wyłącza komentowanie, pod takim jej postem. Dlaczego? Jak myślicie?

Przestrzegam, więc przed pseudo-wróżkami, pseudo-medium, samozwańczymi jasnowidzącymi, jasno-czującymi osobami. Nie dajcie się oszukać i nie ufajcie nikomu, kto tak twierdzi i chwali się gdzie popadnie swoimi „darami”. Ktoś, kto wykonuje zawodowo usługi magiczne nigdy nie pochwali się, że jest jasnowidzem, czy jasno-słyszącą osobą. Pytajcie o zabezpieczenia i BHP magii albowiem większość z tych osób z magii zrobiło sobie dochodowy interes i dlatego mogą wam zaszkodzić a nie pomóc.



ZAPRASZAM DO KONSULTACJI
511 774 001