piątek, 15 czerwca 2018

WIEDZA MAGICZNA Z INTERNETU






Wiedza magiczna z Internetu?


Na każdej grupie, tak zwanej EZO grupie, w informacjach pisze, iż grupa jest po to, by pomagać w zdobywaniu wiedzy magicznej, czyli interpretacja kart Tarota, jak wykonać dany rytuał itd. Ta wiedza, jak by nie patrzeć, jest przeznaczona w sensie magicznym, tylko i wyłącznie dla osób duchowo związanych z magią. A takimi osobami są wyłącznie Wiedźmy, czyli Czarownice.



Dlaczego?

Kim jest Czarownica, skąd „wzięły” się Czarownice? Jeśli ktoś zna na to pytanie odpowiedź, to wie również jak rozpoznać Czarownicę. Jeśli ktoś już wie, że jest Czarownicą to może z czystym sumieniem chłonąć wiedzę magiczną i korzystać z niej, bo jest odpowiednio zabezpieczona ta osoba, a tym samym nie będzie szkodzić innym, a to jest w magii najważniejsze.

Wszyscy inni, niebędący Czarownicami, nawet, gdyby pochłonęli wiedzę wszystkich książek magicznych Świata, zawsze będą narażeni, na to, że ściągną na siebie nieszczęście. Jakie? To już kiedyś pisałam. A dlaczego? Ponieważ tak skonstruowany jest „kosmos” i jak już wspomniałam, kto zna pochodzenie Czarownic, ten wie, o co chodzi?

Każda Czarownica, nie dzieli się swą wiedzą na forach, czy grupach, czy w ogóle w Internecie, czy gdziekolwiek, ponieważ ceni swoją wiedzę i jest za nią odpowiedzialna – dosłownie – odpowiada za nią swoją głową. Tym samym, kto daje wiedzę magiczną wszem i wobec, ten nie ma tej wiedzy magicznej.

Zauważyłam nie raz, na grupach osoby, które jeszcze pół roku temu pisały, że się uczą Tarota, a tu nagle dają posta o tym, że zapraszają na Tarota i, że mają doświadczenie. Takich przypadków są dziesiątki. Do tego jeszcze dochodzą osoby małoletnie, które właśnie przez to, że ktoś podał im jakiś „przepis” na rytuał, czy jak odczytywać karty Tarota, tworzą strony „wielkich Magów” i o dziwo znajdują się osoby naiwne, czy też nieuświadomione, które dają się na taki proceder nabierać i jeszcze za to płacą. I co, za tym idzie, dostają w prezencie „nieszczęście”, o którym nie mają pojęcia i dowiadują się dopiero o tym po długim czasie, zastanawiając się, dlaczego ich życie od pewnego czasu, to pasmo nieszczęść.



Wniosek.


Każda niekompetentna osoba zajmująca się magią, jest narażona na ściągnięcie sobie nieszczęścia, a co za tym idzie, rozsyła to „nieszczęście” innym nieświadomym tego osobom, z którymi nawiązuje kontakt w sprawach magicznych. Dlatego, dawanie wiedzy w Internecie na temat magii, jest nie moralne i nie uczciwe, bo powoduje krzywdzenie innych ludzi i nie tylko.

ZAPRASZAM DO KONSULTACJI

511 774 001