OPĘTANIE
Zdefiniowanie Opętania dla
zwykłego śmiertelnika nie jest, jednoznaczne z rzeczywistością, jaką jest, tak
naprawdę prawdziwe Opętanie. Każda religia ma swoją definicje i wyjaśnienie,
czym jest Opętanie i jest ono definiowane bardzo podobnie dla każdej religii z
osobna. A definiuje się religijnie Opętanie w taki mniej więcej sposób opisując
dosadnie, że ciałem zawładnął jeden z demonów Szatana, czy jakiegoś zła. Zaznaczając
oczywiście, że są dwa bieguny, dobra i zła. Dobry Bóg i zły Szatan.
Jak jest naprawdę z tymi
Bogami, to też kiedyś napiszę, bo to, temat rzeka i już oczami wyobraźni widzę
wylewającą się na mnie masę hejtowych „pomyj”, bo poruszę bardzo drażliwy
religijny temat?
Inaczej definiują Opętanie
osoby niewierzące w inne życie, czy życie po życiu, niż te osoby, które wiedzę
mają tylko religijną. Te osoby „niewierzące” twierdzą, że da się w naukowy
sposób wszystko wytłumaczyć. Dla tych osób - też naukowych - opętanie to nic
innego, jak choroba psychiczna, którą da się wyleczyć i wytłumaczyć w
racjonalny sposób. Niestety prawda jest inna, bo nie da się wyleczyć
konwencjonalnymi metodami, czegoś, o czym nie ma się wiedzy z tym zjawiskiem
związanej. Ponieważ u osób faktycznie opętanych lekarze stwierdzają takie
schorzenia, jak: schizofrenia, nerwica lękowa, zaburzenia psychiczne jaźni oraz
wszelkiego rodzaju depresje.
Co wiąże się z nieudolnymi
próbami pomocy osobie opętanej?
Konwencjonalne leczenie
psychiki na prawdę opętanej osoby, nigdy nie da rezultatów pozytywnych.
Zazwyczaj leczenie farmakologiczne i psychologiczne, daje krótkotrwały efekt
złudnej poprawy psychiki i samopoczucia osoby opętanej, który raczej jest
efektem placebo. W końcowym efekcie doprowadzając do zwiększenia objawów i
innych schorzeń związanych z tym stanem opętania.
Tak samo mierne efekty
poprawy samopoczucia, czy pomocy osoby opętanej, są wszelkiego rodzaju
egzorcyzmy wykonywane przez na przykład katolickich księży egzorcystów, czy
różnego rodzaju samozwańczych medium, wróżek i dziwnych „magów”. Dzieje się tak,
ponieważ podstawą zajmowania się Opętaniami jest to, by Ci „fachowcy” widzieli
dusze!!! Nie odczuwali, czuli itd. Jak to często mówią, ale muszą je widzieć,
to jest logiczne. Jeśli nie widzą dusz i bytów ich próby pomocy Opętanej osobie
spełzną na niczym, gdyż szkodzą a nie pomagają. I bardzo często „stwory
astralne” powoduję chwilową poprawę, czyli nic nie robią, by potem ze zdwojona
siła zacząć na nowo swoje działania. I dobrze, jak kończy się to, tylko w ten
sposób.
Dlaczego tak się dzieje?
Opętanie następuje w
momencie, gdy do ciała człowieka „wskoczy” nie widzialny „stwór” astralny, w
postaci byta albo duszy i nie koniecznie „złej” duszy. Ponieważ każda taka
istota będąc w towarzystwie i środowisku takiej osoby, najpierw uczy się życia
z tą osobą, potem, czasem po długim czasie, a czasami po krótkim okresie „koegzystencji”
uczy się wchodzenia do i z ciała Opętanej osoby. Początkowo są to sekundowe,
czy kilkuminutowe wejścia, po czasie przeradzające się w długotrwałe
korzystanie z ciała ofiary. I rezultatem tego działania są różne efekty
zachowania i postępowania, czy samopoczucia danej osoby oraz dziwne dla wielu w
sensie odbiegającym od norm zachowawczych i życiowych, oraz w postępowaniu
opętanych osób. Normą jest, że to wchodzenie do ciała ofiary ma na celu
przeważnie – destrukcję życia danej osoby, oraz jej środowiska. I zawsze tak
jest, że osoba opętana nie ma świetlanej przyszłości, bo opętanie to kara i
każdy z Was może być ofiarą, gdyż taka sytuacja dotyczy ludzi i silnych, i
słabych, i biednych i bogatych, bo status życiowy nie ma znaczenia, nie tylko w
tym przypadku. Bo klątwę, czy złorzeczenie może mieć każdy z nas, bez względu na
pochodzenie, rasę, poglądy i status środowiskowy.
Polecam wszystkim obejrzeć ten fil oparty na prawdziwych fragmentach dokumentalnego filmu o opętaniu.
Polecam wszystkim obejrzeć ten fil oparty na prawdziwych fragmentach dokumentalnego filmu o opętaniu.